II wojna światowa i Holokaust to jedna z najczarniejszych kart w historii ludzkości. Aby nie powtórzyć tej ogromnej tragedii po raz drugi, należy o niej pamiętać i przekazywać tę wiedzę młodemu pokoleniu.
30 sierpnia miała premierę niezwykła książka Krzysztofa Stręciocha pt. Dom cioci Lusi, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Adamada. Jest to tym bardziej wyjątkowa opowieść, gdyż w prostych, krótkich zdaniach opowiada tragiczną historię z czasów II wojny światowej skierowaną do młodego odbiorcy. Można ją czytać już dzieciom pięcioletnim, ale nadaje się także dla dziesięcio czy jedenastolatków.
Wyobraź sobie, że masz pięć, siedem czy dziesięć lat. Twój świat, dotąd poukładany, spokojny i beztroski, nagle się wali: najpierw tracisz dom, potem rodziców, a wreszcie zabierają ci nawet twoje imię. Aby przeżyć, musisz zamieszkać wśród obcych ludzi i w kilka chwil zmienić całe swoje życie, ucząc się nowej tożsamości. Trudne?! Okropne, przerażające i bardzo smutne. Taki los spotkał Wandzię i wiele innych żydowskich dzieci w czasie wojennej zawieruchy.
Dom cioci Lusi to historia małej Wandzi i wielu tysięcy dzieci oddzielonych od swoich najbliższych, pozbawionych domów, poczucia bezpieczeństwa i swojej tożsamości. To także opowieść o cichych, często bezimiennych, bohaterach, którzy z narażeniem własnego życia ratowali obce dzieci. Krzysztof Stręcioch stworzył opowieść o wielkiej nienawiści i jeszcze większej miłości, o zagładzie i heroizmie, o strachu i poświęceniu. Ta opowieść, choć ogromnie smutna, napawa nadzieją i to właśnie tego należy uczyć młode pokolenie.
Dom cioci Lusi jest książką, która porusza bardzo trudny temat wojny i Holokaustu. Dlatego tym bardziej nie jest ona opowieścią, z którą można zostawić małego Czytelnika samego. To lektura, przy której należy towarzyszyć dziecku. Dorosły ma być przewodnikiem, nauczycielem, a nawet pocieszycielem. Szczególnie podczas czytania tej książki warto rozmawiać z dzieckiem, uzupełniając jego wiedzę, rozwiewając jego wątpliwości czy po prostu pytając, co rozumie z poznanej opowieści. Ta książka to świetny punkt wyjścia dla nauczycieli starszych grup przedszkolnych, edukacji wczesnoszkolnej czy nawet nauczycieli historii w szkole podstawowej.
Książkę Krzysztofa Stręciocha poleca Polin – Muzeum Historii Żydów Polskich. Warto odwiedzić stronę internetową tegoż muzeum, gdyż w najbliższym czasie będą organizowane warsztaty dla dzieci oparte na opowieści o Domu cioci Lusi.
Polecam!
Krzysztof Stręcioch, Dom cioci Lusi, Wydawnictwo Adamada: Gdańsk 2018.
Zdjęcia ilustracji pochodzą ze strony http://www.adamada.pl